Lalka
Podobno takie miejsca nie istnieją.
Znalazłem się w nim niespodzianie.
Obok siedział ktoś, kto przypominał mi
siebie sprzed wielu lat.
Chciał złożyć z papieru kostkę albo
małą lalkę. Szybko stamtąd wróciłem
i wszystko rozpłynęło się w przestrzeni.
Otoczyła mnie neutralna biel, która nagle
zaczęła przybierać kształty. Zobaczyłem
ptaka, który bezmyślnie dziobał trawę.
Wyglądał na ptaka pozbawionego piór.
Zorientowałem się wtedy, że nie żyję.
Grzegorz Wróblewski, Common Knowledge 1
Kosy
Czekamy ze zniecierpliwieniem
na słoneczną wiosnę i lato.
W końcu odwiedzają nas
śpiewające ptaki.
Wtedy szybko marzymy
o spokojnej, jesiennej szarości.
Kochamy śnieg, ale tylko
w umiarkowanych ilościach.
Lepimy zabłocone bałwany
i znowu czekamy
na śpiewające ptaki.
Literatura erotyczna
Mam świetny pomysł na tytuł książki
– dramaturg na sekundę przetrzeźwiał.
Będzie w tym stylu: PELIKAN RELIGIJNY,
KTÓRY NIESPODZIEWANIE OBUDZIŁ SIĘ W CIELE
PIJAWKI I ZACZĄŁ PISAĆ EROTYCZNY
SHIT DLA MIESZKAŃCÓW
MONITOROWANEGO OSIEDLA.
Trochę za długie – pochwalił go Johnny.
Długie, ale genialne –
dramaturg się
zdenerwował.
I o czym w ogóle to będzie? – spytałem go.
Stanie się to jasne dopiero w procesie tworzenia
– powiedział i przyssał się znowu
do flaszki przecenionego cydru.
Żyrafa
Gdybym publicznie ogłosił, że żyrafa ma dwie głowy,
natychmiast skomentowaliby, że jestem pijany.
Albo że jestem złodziejem lub szpiegiem z Jowisza.
W końcu wsadziliby mnie do więzienia.
Natomiast gdybym powiedział, że żyrafa ma
jedną głową, podobnie jak ludzie, byłyby protesty
że nie wierzę w Boga i że jestem zwolennikiem
teorii ewolucji Darwina.
Doradziliby mi psychoterapię i na koniec
i tak trafiłbym pod celę.
Dlatego nigdy nie dyskutuję o żyrafach.
Nie wiem, ile ma głów…
Ale cisza jest również niebezpieczna.
Moja przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Marzyciel
Chciałbym napisać wiersz o pięknych
kwiatach.
Wiersz o żółtych płatkach, które pachną jak
rzepakowy miód.
A potem wręczyć dziewczynie z sąsiedztwa, która mnie ignorowała
przez długie lata.
Co się stanie, jeśli naprawdę go napiszę? Po prostu
wyjdę na zwykłego idiotę…
Ona wolałaby przecież poemat o wygranej na konnych wyścigach.
I przede wszystkim,
zamiast wiersza, chciałaby, żebym w końcu to zrobił,
złapał ją przy nauczycielce filozofii za dupę.
Ale nie mogę tego uczynić.
Gdyż jestem wrażliwym poetą i marzycielem.