BOSE STOPY
(2)


 

Wydaje mi się, że moim pierwszym stopowym doświadczeniem był komiks „Wyspa skarbów” z końca lat 80-ych. Była tam scena, jak pirat z bosymi, wyeksponowanymi stopami siedział pod jakąś ścianą i jego pierwszym słowem po przebudzeniu było: Gorzałki!. Miałem szczęście z tym komiksem, bo zauważyłem, że w filmowych adaptacjach „Wyspy skarbów” ów pirat (Israel Hands) zawsze ma na syrach jakieś buty. No odrobinę można się podniecić w ekranizacji z drugiej polowy lat 90-ych, gdzie widać bosą stopę, gdy Hands leży już martwy.

Miewam fantazje seksualne, jeśli chodzi o przytoczoną wcześniej scenę z komiksu, oraz to, co po niej następuje. Dokonuję modyfikacji, miejscem akcji nie jest statek, a łóżko w jakimś mieszkaniu, na którym leży jakiś konkretny facet, który chce ode mnie gorzałki, albo np. masażu stóp.